Dzisiaj spóźniona praca na wrześniowe wyzwanie w Klubie Twórczych Mam.
Z przyczyn ode mnie niezależnych dopiero dziś dołączam do wrześniowego grona. Przedstawiam Wam wrzosowy agat w oprawie z drutów miedzianych, posrebrzanych.
I tak jak poprzednie kolczyki, wisior został zoksydowany. Obiecałam powiedzieć więcej o oksydzie. To nic innego jak poczernianie drucików dające efekt postarzenia.
A więc agat przed oksydą.......
wisior zgłaszam na wyzwanie w Kreatywnym Kufrze
Wyzwanie tematyczne - Style Art Nouveau
wisior zgłaszam na wyzwanie w Kreatywnym Kufrze
Wyzwanie tematyczne - Style Art Nouveau
.............i po oksydzie
wow Ola!! dzieło sztuki!!
OdpowiedzUsuń:) te zawijaski z drucików...jak Ty to robisz przy Grzesiu??
cudowne:) co jedna twoja praca to piękniejsza :) zakochałam się te druciki magicznie powyginane:)
OdpowiedzUsuńWisior jest przepiękny!
OdpowiedzUsuńWspaniały :) nie wiem czy bardziej podoba mi się przed, czy po oksydowaniu ;]
OdpowiedzUsuńAle cudeńko!!!
OdpowiedzUsuńo-la-la... jaki piękny... oksyda dodała mu charakteru........
OdpowiedzUsuńOlu, wyślij mi, proszę, swój adres domowy, na potrzeby wymianki.
OdpowiedzUsuńMój e-mail : zozol13@buziaczek.pl
coś pięknego, po prostu niesamowity
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Prześliczny!
OdpowiedzUsuńSzczerze powiem, że (oprócz moich prac) trzymam kciuki za Twój medalion, bo baaardzo mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńwow jest boski!! powodzenia w wyzwaniu:)
OdpowiedzUsuń