Wczoraj mój synek obchodził swoje pierwsze urodziny. 12 wspaniałych miesięcy minęło jak z bicza trzasnął i ani się oglądnęliśmy mamy małego kawalera w domu. Aby życie płynęło mu w kolorowych barwach upiekłam mojej pociesze tort we wszystkich kolorach tęczy
kolorowa galaretka i małe kolorowe bezy |
a to sam solenizant
Dodatkowo całkiem zapomniałam że również mój blog obchodził niedawno roczek :) ale nie będę robić podsumowania liczb i cyferek, ilości obserwatorów czy postów bo nie o to chodzi. Najważniejsze jest dla mnie że dzięki temu narzędziu jakim jest blog poznałam wspaniałych ludzi,
dziękuję Wam wszystkim !