poniedziałek, 19 marca 2012

To tylko kwestia czasu

Oglądając różne blogi nie sposób nie natknąć się na biżuterię wykonaną techniką sutasz. Początkowo byłam bardzo sceptyczna do tego rodzaju kolczyków, gdyż jest to technika która posiada prawą i lewą stronę. Długo się opierałam ale w końcu postanowiłam spróbować. No i stwierdzam że dopiero jak człowiek trzyma gotowy wytwór swojej pracy w rękach zmienia zdanie. Technika jest niezwykle pracochłonna i nie ma w niej miejsca na pomyłki gdyż każda źle wbita igła, mści się widocznymi błędami. Przedstawiam Wam moją pierwszą, nieco krzywą pracę.








2 komentarze:

  1. Stęskniłam się :) a sutasz pięknie Ci wyszedł...mi jednak "praca" z igłą nie idzie tak jakbym chciała ;) ale za sutasz się zabrałam ;)jak się masz mamuśka? Grześ jak się sprawuje? pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja tam żadnej krzywizny nie widzę! ;o) Bardzo fajne! Pozdrawiam ;o)

    OdpowiedzUsuń